Nie wiadomo jeszcze, jak długo utrzyma się obecny “wiatr w żagle” dla lotnictwa prywatnego, ale wzrost liczby klientów spodziewany jest również w miesiącach letnich 2022 roku.

W 2020 r. pandemia koronawirusa ograniczyła globalny ruch samolotów o ponad 75% w porównaniu z rokiem poprzednim. Ruch prywatnych odrzutowców otrząsnął się z kryzysu szybciej niż regularny ruch lotniczy, a teraz odnotowuje nawet istotny wzrost (średnio o 25% w 2021 r. w porównaniu z 2019 r.). Pierwsze tygodnie bieżącego roku również pokazują, że tendencja ta utrzymuje się, a koronawirusowy kryzys doprowadził do bezprecedensowego wzrostu liczby lotów – jest ich już o 35,4% więcej niż przed pandemią.

Co spowodowało ożywienie?

Sprawcą pierwszego boomu na loty prywatne były rządy, organizujące dwucyfrową liczbę lotów dziennie, by sprowadzić obywateli z regionów dotkniętych epidemią (zwłaszcza z okolic chińskiego Wuhan). Ponadto z większych firm napłynęły zamówienia na przeloty pracowników. „To był odruch, zwłaszcza po doświadczeniach z wirusem SARS” – mówi Jeffrey Lowe, dyrektor naczelny Asian Sky Group z siedzibą w Hongkongu. Do ożywienia doprowadziły zatem doświadczenia związane z ograniczeniami w podróżowaniu lub kwarantanną wprowadzoną zimą 2002/2003 roku.

Drugi impuls związany jest z samymi liniami lotniczymi, które musiały przecież drastycznie ograniczyć lub zaprzestać świadczenia usług. Przykładowo loty do Chin zostały zawieszone do kwietnia. Samoloty, które w ogóle jeszcze latały – jak chińskich państwowych linii lotniczych – pod naciskiem swojego rządu ograniczyły obsługę i zaostrzyły środki bezpieczeństwa w kontaktach między podróżnymi, a także z personelem latającym. Oznaczało to m.in. brak koców i poduszek, obowiązkową odzież ochronną oraz ograniczony posiłek, podawany w zapieczętowanych paczkach. „Nie jest to doświadczenie, po którym przyjeżdża się wypoczętym” – relacjonuje jeden z podróżujących służbowo.

Tymczasem nawet w czasach koronawirusa loty były potrzebne. Ciągła produkcja i prowadzone projekty biznesowe spowodowały, że firmy zaczęły pozwalać profesjonalistom i menedżerom wyższego szczebla podróżować prywatnymi samolotami. Wyższe koszty miały również zaletę: mniejsze samoloty mogą bowiem lądować na małych, prowincjonalnych lotniskach, oddalonych od głównych portów lotniczych, podróżni są zabierani i odwożeni bezpośrednio do samolotu, a czas podróży zależy od planów pasażerów, a nie od rozkładu lotów.

Nie należy również zapominać o zamożnych podróżujących, którzy nie chcą, aby wirus decydował o ich planach podróży. Dotyczy to wyjazdów do regionów dotkniętych kryzysem, ale także do miejsc wypoczynku, które nie są obecnie dotknięte kryzysem, a jednak konieczne jest unikanie dużych lotnisk przesiadkowych. W normalnych warunkach koszt jednej godziny lotu mniejszymi odrzutowcami wynosi do 4 tys. EUR, a większymi odrzutowcami dalekiego zasięgu nawet do 10 tys. EUR. Obecnie, ze względu na popyt i wyższe wymagania, może on być wyższy o 20% do 50%.

Nowa rzeczywistość

Podwyżki wynikają nie tylko z podaży i popytu, ale także ze zwiększonych wymagań klientów. Nierzadko klienci wymagają, aby żaden członek załogi nie przebywał w jednym z regionów dotkniętych kryzysem przez wiele tygodni, podobnie jak wymagana jest dodatkowa dezynfekcja samolotu oraz tygodniowa kwarantanna załogi. Jednak oczekiwania te mogą wkrótce doprowadzić do sytuacji, w której nawet przy dodatkowych opłatach nie będzie wystarczającej liczby samolotów, aby spełnić wszystkie życzenia podróżnych.

Nie wiadomo, jak długo utrzyma się obecny “wiatr w żagle” dla lotnictwa prywatnego, ale również wiosną 2022 r. spodziewany jest wzrost liczby klientów. Oczekuje się również, że loty biznesowe dla wysokiej rangi osób podróżujących służbowo utrzymają usługi na wysokim poziomie; opisana powyżej elastyczność jest kluczowym czynnikiem zwłaszcza dla tej grupy klientów.

Podsumowując, przed dostawcami prywatnych odrzutowców otwierają się nowe możliwości. Ale też kolejne wyzwania, jak zamknięcie przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów czy niebezpieczeństwo przelotów nad Ukrainą…

Źródła:
Airline Industry
Statistics
Privatjets in demand as never before
Air Charter Service expects boom for private jet travel

Patrick Kremer

Account Manager

T +43 5 04 04 – 399