Preslava Gencheva dołącza do Adama Riley, aby rozwijać dział Health & Benefits w regionie Europy Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej (CESEE).
GrECo powołało Preslavę Genchevę na nowe stanowisko Deputy Group Practice Leader, Health & Benefits. Ta funkcja wzmocni strategię Adama Riley w zakresie Health & Benefits, której celem jest osiągnięcie pozycji wiodącego doradcy w zakresie zarządzania ryzykiem i preferowanym pracodawcą w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Współpracując ściśle z Adamem, Preslava będzie wspierać go w budowaniu, rozwijaniu i codziennym prowadzeniu specjalistycznego biznesu Health & Benefits w 17 krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
Preslava przez 14 lat pracowała w Karoll Financial Group, ostatnio w funkcji Dyrektora Handlowego, z powodzeniem opracowując strategie sprzedaży i marketingu, usprawniając procesy sprzedażowe i operacyjne, a także zarządzając sprzedażą w 70 biurach z 200 pracownikami.
Adam Riley, GrECo Specialty, Health & Benefits skomentował: “Serdecznie witamy Preslavę w GrECo i cieszymy się, że dołączyła do nas w tym bardzo ważnym momencie naszego rozwoju. Preslava jest wysoko cenioną i szanowaną specjalistką, która wniesie do GrECo Health & Benefits doświadczenie i świeże spojrzenie. Widać, że nadal pozyskujemy osoby najwyższej klasy i największe talenty, a nominacja Preslavy pokazuje dodatkowo, że jesteśmy niezależną, rodzinną firmą specjalizującą się w ryzyku. GrECo jest znane ze swoich ludzi, niezawodności, stabilności i niezależności.
Preslava odegra kluczową rolę w strategii rozwoju GrECo jako wiodącej firmy doradczej w obszarze Health & Benefits w regionie CESEE, co jeszcze bardziej zwiększy naszą ofertę dla klientów i partnerów. Cieszę się na współpracę z Preslavą i osobiście życzę jej wszelkich sukcesów w tej nowej roli.”
Preslava, witamy w GrECo! Dlaczego zdecydowałaś się dołączyć do naszej firmy? Kiedy Adam i ja zaczęliśmy rozmawiać, znałam już GrECo i widziałam, jak firma ta stała się wiodącym brokerem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Słyszałam również o nowej strategii, którą Adam stworzył po dołączeniu do firmy w lipcu ubiegłego roku, jak również o nowym kierunku, w którym zmierza GrECo Health & Benefits i zrozumiałam, że jest to naturalny kolejny krok w mojej karierze! Utworzenie tej nowej funkcji, której celem jest pomoc Adamowi w prowadzeniu, budowaniu i rozwijaniu rosnącego biznesu Health & Benefits GrECo jest niezwykle istotne, ponieważ jest odpowiedzią na wymagania klientów i pracodawców w krajach, w których działa Grupa GrECo.
Czego Twoim zdaniem pracodawcy oczekują od partnera H&B? Pracodawcy poszukują specjalistycznej firmy doradczej, która rozumie ich biznes, wymagania pracowników, a przede wszystkim jest postrzegana jako prawdziwy partner w dostarczaniu zrównoważonych, długoterminowych rozwiązań w zakresie Health & Benefits. Po rozmowach z wieloma specjalistami zrozumiałam, że Health & Benefits to już nie tylko rozwiązania ubezpieczeniowe, ale także opracowanie i dostarczenie odpowiednich rozwiązań w zakresie zarządzania ryzykiem dla pracodawców, które są dopasowane do ich wielonarodowych i wielopokoleniowych zespołów, teraz, jak i w przyszłości. Pracodawcy oczekują znacznie więcej od swoich brokerów – więcej wyrafinowania, szerszej wiedzy i oczekują, że doradca ds. H&B zapewni im odpowiednie i dostosowane do potrzeb rozwiązania. To właśnie w tym obszarze GrECo Health & Benefits dostarcza ogromną wartość dodaną!
Opowiedz nam o Preslavie, ale w czasie wolnym od pracy. Jestem mężatką, mam jednego syna. W moim życiu rodzinnym zdrowy tryb życia staje się coraz ważniejszy i odgrywa kluczową rolę. Dla mnie jest to dbanie o stan fizyczny i psychiczny i jako rodzina praktykujemy to poprzez uprawianie aktywnych sportów, w tym snowboardu, wioślarstwa, biegów górskich i tenisa, oraz dbanie o psychikę poprzez czytanie dobrych książek i medytację!
Dzięki, Preslava. Chcesz coś dodać na koniec? Dołączenie do GrECo w obecnej fazie rozwoju strategicznego jest niezwykle ekscytujące i daje niesamowitą możliwość wsparcia w budowaniu i prowadzeniu biznesu Health & Benefits. Jestem bardzo podekscytowana współpracą z Adamem i tym, że stanę się częścią jego zespołu oraz jego przyszłej strategii, która ma na celu zdobycie pozycji wiodącego doradcy w zakresie zarządzania ryzykiem związanym z ochroną zdrowia i świadczeniami pracowniczymi oraz preferowanego pracodawcy w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej, co jeszcze bardziej zwiększy wartość naszej oferty dla klientów, partnerów i ubezpieczycieli!
Polski broker ubezpieczeniowy i doradca w zakresie zarządzania ryzykiem ogłosił zmiany w składzie osobowym i strukturze Zarządu.
Piotr Cieślak został mianowany Prezesem Zarządu, odpowiedzialnym za pion Sales & Account Management. Obecnie kieruje on również firmą MAI Insurance Brokers Poland . Przed połączeniem z GrECo w 2021 r pełnił funkcję CEO MAI CEE Group.“Jestem zaszczycony, że mogę zająć się rozwojem Grupy GrECo w Polsce. Skoncentruję się na stworzeniu cenionego środowiska pracy dla całego zespołu.” mówi Piotr Cieślak. Pionem Finance & Administration będzie kierował Jarosław Wodnicki. Dołączył on do MAI CEE jako Group CFO w 2020 roku. Wcześniej zajmował liczne stanowiska kierownicze wyższego szczebla w ubezpieczeniach w całym regionie. Poza obowiązkami w Polsce pełni również funkcję dyrektora w GrECo Holding odpowiedzialnego za integrację podmiotów MAI i GrECo. Jarosław Wodnicki podkreśla: “Cieszę się, że mogę przyczynić się jeszcze bardziej swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie Finance&Administration do rozwoju naszych polskich jednostek, jak i całej grupy.”
Michał Olszewski został powołany na stanowisko Członka zarządu, odpowiedzialnego za pion Risk & Insurance Technique. Przez ostatnie lata z sukcesem budował specjalizację Energy, Power & Mining. W swojej nowej roli będzie rozwijał strategię GrECo Specialty. “Cieszę się, że mogę dołączyć do moich kolegów w zarządzie GrECo Polska. Skupię się na umacnianiu naszej specjalizacji branżowej na polskim rynku.”, mówi Michał Olszewski.
Zmiany weszły w życie ze skutkiem natychmiastowym.
To już trzecia edycja naszego Programu stypendialnego ART GrECo. W tym roku dla 14 zdolnych uczniów (po 7 ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych) GrECo Foundation przeznaczyła stypendia w kwocie 3 tys. zł.
Trudny wybór
Trzy lata temu wpadliśmy na pomysł, aby dzięki Fundacji GrECo wesprzeć utalentowaną polską młodzież.
W tym roku dla 14 zdolnych uczniów (po 7 ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych) przeznaczyliśmy stypendia w kwocie 3.000 zł.
Otrzymaliśmy wiele zgłoszeń od niezwykle utalentowanych młodych ludzi z małych miejscowości na terenie województw mazowieckiego, dolnośląskiego, śląskiego, wielkopolskiego lub pomorskiego (czyli tam, gdzie GrECo Polska ma swoje oddziały).
10-osobowa Komisja Konkursowa, którą tworzą pracownicy GrECo Polska, Athena i MAI Insurance Brokers, zmierzyła się z niezwykle trudnym zadaniem wybrania 14 -tu najlepszych uczniów spośród wszystkich fantastycznych aplikacji.
Gabriele Andratschke z GrECo Foundation podkreśla: „Chętnie wspieramy młode talenty ze wszystkich dziedzin – sportu, sztuki, matematyki, języków obcych, muzyki, fotografii. To jest to, czego nasze społeczeństwo będzie potrzebowało w przyszłości!”.
Kategoria: Szkoła podstawowa
Kandydatów prezentujemy w kolejności alfabetycznej.
Filip Bajron, Dzierżoniów Filip śpiewa solo i w zespole, osiągając liczne sukcesy. Muzyka jest nie tylko jego pasją, ale również sposobem na nudę. Uczestniczy w wielu występach wokalnych podczas różnorodnych konkursów i festiwali, zajmując czołowe miejsca na arenie międzynarodowej, ogólnopolskiej, wojewódzkiej i lokalnej. Chętnie angażuje się w organizację uroczystości np. dla Uniwersytetu Trzeciego Wieku czy dla Domu Pomocy Społecznej. Jest też wolontariuszem w przedszkolu i domu pomocy społecznej.
Jego sukcesy?
1 miejsce na Międzynarodowym Konkursie – Star Bridge Germany;
1 miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki – The World of Art;
1 miejsce na Międzynarodowym Projekcie Festiwalowym – “Kalejdoskop Talentów”;
2 miejsce na Międzynarodowym Konkursie – Star Bridge Ireland.
Jestem nietypowym czternastolatkiem, który potrafi połączyć pasję z nauką. Bardzo aktywnie i z dużym zaangażowaniem uczestniczę w życiu klasy, szkoły, miasta i środowiska. Chętnie służę pomocą wszystkim, którzy tego potrzebują. Zawsze szanuję zdanie i poglądy innych. Muzyka jest nie tylko moją pasją, ale również sposobem na nudę. Uczestniczę w wielu występach wokalnych podczas różnorodnych konkursów i festiwali, zajmując czołowe miejsca na arenie międzynarodowej, ogólnopolskiej, wojewódzkiej i lokalnej. Śpiew daje mi wiele satysfakcji, lubię dzielić się nim z innymi, dlatego bardzo chętnie angażuję się w organizację uroczystości np. dla Uniwersytetu Trzeciego Wieku, dla Domu Pomocy Społecznej. Jestem wolontariuszem w przedszkolu oraz w schronisku dla zwierząt.
Artur Droś, Różana Artur również śpiewa solo, w duecie i w zespole. Jest też tancerzem (uprawia taniec towarzyski). Lista jego osiągnieć z 2 lat obejmuje… 12 stron. Za szczególne osiągnięcia w czerwcu 2019r. oraz 2021 roku został odznaczony nagrodą Burmistrza Miasta Bielawy, natomiast w grudniu 2019 r. otrzymał nagrodę Wójta Gminy Stoszowice. W swoim dorobku artystycznym ma również udział jako 8- latek, w programie telewizyjnym “Mali Giganci”.
Jego niektóre osiągnięcia:
1 miejsce na International Art Festiwal “Krąg Przyjaciół ” 2022;
1 miejsce w XXIII Miedzynarodowym Konkursie Digi Talenty Wiosna 2022;
1 miejsce w Ogólnopolskim Turnieju Tańca Towarzyskiego Silesian Cup;
1 miejsce na Festiwalu Tańca pod patronatem prezydenta miasta Leszno.
Jestem 13- latkiem. Śpiewam od 4-go roku życia. Mam na swoim koncie liczne osiągnięcia indywidualne oraz zespołowe na festiwalach ogólnopolskich oraz międzynarodowych. Uwielbiam śpiewać, a w przyszłości chciałbym występować na wielkich scenach. Mam nadzieję, że uda mi się zwyciężyć i zrobić pierwszy krok do wielkiego świata kariery.
Hugo Franek, Wilkowice
Hugo jest mistrzem Polski i mistrzem w warcabach. Warcaby to jego pasja, każdą wolną chwilę spędza na treningach i oglądaniu filmów instruktażowych. Jego osiągnięcia to:
1 miejsce na XIV Indywidualnych Mistrzostwach Polski Juniorów w warcabach 64-polowych;
2 miejsce na XXXVIII Mistrzostwach Polski w warcabach stupolowych,
2 miejsce na Grand Prix Polski 2021 liga Orlików.
Jestem uczniem klasy 6 szkoły podstawowej w Wilkowiach oraz zawodnikiem klubu warcabowo UKS Roszada Lipno. Uwielbiam grać w warcaby 64- oraz 100 polowe. Zapewne zastanawiacie się jaka jest różnica? Szybko wyjaśniam-różna liczba pól na planszy, a więc inna taktyka gry i trzeba wybrać inny debiut na rozpoczęcie oraz inną strategię. Warcaby to moja pasja od 2018 roku, każdą wolną chwilę spędzam na treningach, oglądaniu filmów instruktażowych. W weekendy często wyjeżdżam na turnieje warcabowe w całym kraju, dzięki czemu ma okazję poznać nowych ludzi i pielęgnować moją pasję.
Hanna Kobacka, Lasowice
Hania pisze fraszki, recenzje, marzy o tym, aby zostać tłumaczką. Fascynuje się językiem angielskim. Zajęła 3. miejsce w konkursie literacko-plastycznym “Jestem z Mazowsza”, jest laureatką Olimpusa z języka angielskiego, finalistką regionalnego konkursu języka angielskiego.
Mam na imię Hania. Uwielbiam czytać książki, pisać ich recenzje i dzielić się nimi w internecie. Często także sama piszę opowiadania i… fraszki. Zostałam laureatką konkursu organizowanego przez Marszałka Województwa Mazowieckiego na najpiękniejszą fraszkę o Mazowszu.
A oto moja fraszka dla Was: Cześć, nazywam się Hania, wciąż mam potrzebę czytania. W domu, sklepie czy na dworze, wszędzie i o każdej porze. Czytam wiersze i powieści, mają w sobie tyle treści… Może warto pójść by dalej? Czy nie byłoby wspaniale… Czytać „Makbet” w oryginale?
Karol Mazurkiewicz, Stary Wielisław
Karol interesuje się szczególnie historią, geografią, politologią i kulturą. Osiąga bardzo dobre wyniki w nauce, chętnie bierze udział w konkursach i olimpiadach. Lubi grać na akordeonie (ukończył szkołę muzyczną I stopnia) oraz uczestniczyć w zajęciach teatralnych.
Jest laureatem konkursu kuratoryjnego z geografii, dwukrotnym finalistą konkursu z historii. Otrzymał nagrodę Burmistrza Kłodzka – Leonard, wiceprzewodniczący Samorządu szkolnego, działa z WOŚP i na rzecz hospicjum.
Mieszkam w Starym Wielisławiu, wsi położonej w urokliwej Kotlinie Kłodzkiej. Interesuję się szczególnie historią, geografią, politologią i kulturą. Osiągam bardzo dobre wyniki w nauce, chętnie biorę udział w konkursach i olimpiadach. Lubię grać na akordeonie (ukończyłem szkołę muzyczną I stopnia) oraz uczestniczyć w zajęciach teatralnych. Przez kilka lat grałem w piłkę nożną w miejscowym klubie, a obecnie zainteresował mnie tenis stołowy. Od 4 miesięcy samodzielnie uczę się języka ukraińskiego, korzystając z aplikacji internetowej i zakupionego podręcznika, ponieważ widzę dużą przyszłość w rozwijaniu różnorodnych kontaktów między Polską a Ukrainą.
Mikołaj Olejnik, Kiełpin
Mikołaj jest lekkoatletą. Od 4 lat startuje nie tylko w biegach średnich (stadion, hala, przełaje, góry), ale biega też na przeszkodach, płotkach, sprinty, skacze w dal – startując w wielobojach.
Jego wyniki co roku są na coraz wyższym poziomie. Od 3 lat jest w ścisłej trójce w kraju. Zdobył już 11 medali rangi mistrzostw Polski (6 złotych) i 3 (1 złoty) medale rangi mistrzostw Europy w moich kategoriach wiekowych.
Od 4 lat startuję nie tylko w biegach średnich (stadion, hala, przełaje, góry), ale biegam też na przeszkodach, płotkach, sprinty, skaczę w dal – startując w wielobojach. Moje wyniki co roku są na coraz wyższym poziomie. Od 3 lat jestem w ścisłej trójce w kraju. Zdobyłem już 11 medali rangi mistrzostw Polski (6 złotych) i 3 (1 złoty) medale rangi mistrzostw Europy w moich kategoriach wiekowych. Jeśli uznają Państwo, że mogę zostać Waszym stypendystą – to pomoże mi to przygotować się do walki o podium w czasie Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy 2023 w Mariborze na Słowenii.
Zofia Strzelec, Skrzatki
Zofia interesuje się matematyką, odkąd poznała znak nieskończoności. Pasjonuje się też projektowaniem robotów.
Jest finalistką kuratoryjnego konkursu Historycznego, laureatką internetowej ligi łamigłówkowej, laureatką Wojewódzkiego Konkursu Wiedzy o gen. Józefie Wybickim i polskich symbolach narodowych, finalistką II Ogólnopolskich Zawodów Projektowych Centrum Mistrzostwa Informatycznego, zajęła też II miejsce w konkursie mat.-humanistycznym “Z matematyką do rymu”.
Pochodzę z małej wsi o intrygującej nazwie Skrzatki. Jestem przekonana, że to właśnie małe opiekuńcze duszki domowe sprawiają, że choć żyję z dala od blichtru wielkich aglomeracji, jestem szczęśliwa i mogę spełniać swoje pasje. Mój świat to przede wszystkim liczby. Matematyką interesuję się, odkąd poznałam znak nieskończoności, a było to w klasie pierwszej. W szkole realizuję indywidualny tok nauki właśnie z tego przedmiotu. Potem przyszedł czas liczb historycznych (to moje hobby, któremu poświęcam się równolegle z królową nauk) i danych informatycznych (pasjonuje mnie projektowanie robotów).
Kategoria: Szkoła ponadpodstawowa
Kandydatów prezentujemy w kolejności alfabetycznej.
Małgorzata Cieszko, Goczałkowice-Zdrój
Małgorzata gra na oboju. Jest laureatką ponad 30 konkursów o zasięgu krajowym i międzynarodowym. Występowała w takich salach jak m.in. Carnegie hall, Filharmonia Narodowa, Zamek Królewski i Łazienki Królewskie w Warszawie.
Jestem laureatką ponad 30 konkursów o zasięgu krajowym, jak i międzynarodowym. Moim marzeniem jest zostać solistką-oboistką koncertującą po całym świecie. Poza graniem solowym pasjonuje mnie również gra w zespołach kameralnych i w przeróżnych orkiestrach. Jestem dwukrotną stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Stypendystką Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci, Prezydenta miasta Bielska-Białej oraz Programu „Młoda Polska”.
Daniel Czech, Rydułtowy
Daniel pasjonuje się mechatroniką, jest uczniem technikum, laureatem wielu konkursów.
Zdobył złoty medal na The 6th International Invention Innovation Competition in Canada
srebrny medal na Międzynarodowej Warszawskiej Wystawie Wynalazków,
jest finalistą Olimpiady Innowacji Technicznych i Wynalazczości.
Pochodzę z niewielkiego, górniczego miasta Rydułtowy, położonego w województwie śląskim. Od najmłodszych lat uwielbiałem majsterkować i dociekać jak i dlaczego działają różne urządzenia, ale również jakie prawa i procesy rządzą światem. Moja ciekawość była niepohamowana. Im bardziej egzotyczne było dla mnie jakieś urządzenie, tym większe budziło zainteresowanie i prowokowało do rozłożenia na części pierwsze. Niejeden z domowych sprzętów stawał się moim polem doświadczalnym, a muszę przyznać, iż do dziś nic nie jest w stanie mnie powstrzymać, jeżeli pragnę poznać zasady działania nieznanego mi mechanizmu. Z drugiej strony, życie na Śląsku i świadomość zagrożeń spowodowanych złą jakością powietrza rozwinęły we mnie zainteresowanie ekologią i chęć poprawy jakości życia w tym zakresie. Chciałem zmian. Toteż połączyłem swoje pasje mechatroniczne z problemami z jakimi boryka się nie tylko lokalne społeczeństwo, a większość świata.
Stanisław Lada, Sulejówek
Stanisław jest matematykiem i informatykiem. Lista jest osiągnięć jest imponująca. Wymieńmy tylko kilka z nich:
Zwycięzca Olimpiady i laureat 1 stopnia XVI Olimpiady Informatycznej Juniorów;
Laureat 1 stopnia XVII Olimpiady Matematycznej Juniorów;
Laureat XXIII Olimpiady Matematycznej;
Finalista Olimpiady Informatycznej.
Jako reprezentant Polski na Olimpiadach Międzynarodowych zdobył złote i srebrne medale na Zawodach matematycznych juniorów i europejskiej Olimpiadzie informatycznej Juniorów.
Od kiedy pamiętam zawsze interesowałem się matematyką a później zainteresowałem się także informatyką. Planuję dalej się rozwijać w przedmiotach ścisłych, myślę żeby w najbliższej przyszłości oprócz dalszej nauki matematyki i informatyki (algorytmiki i programowania) wystartować także w Olimpiadzie Fizycznej. W dalszej przyszłości, po skończeniu szkoły średniej myślę o studiach matematyczno – informatycznych najprawdopodobniej na Uniwersytecie Warszawskim (MIMUW – Wydział Matematyki Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego ) albo Politechnice Warszawskiej. Na razie jest za wcześnie na bardziej szczegółowe dalsze plany.
Oliwia Leszczyna,Danków
Oliwia jest laureatką olimpiady o diamentowy indeks AGH i laureatką Konkursu Wiedzy Geologicznej, finalistką Konkursu Logicznego.
Zdobyła srebrny medal w europejskim konkursie Enhance Girls in STEM, promującym odpowiedzialną inżynierię.
Oliwia gra na flecie poprzecznym i pianinie, uczęszcza na taniec towarzyski, ponadto interesuje się sportem: zajęła np. 1 miejsce w Biegu ulicznym Pamięci żołnierzy wyklętych. Stoi też na czele orkiestry szkolnej.
Mieszkam w niewielkiej wsi, która oddalona jest od większych ośrodków miejskich. Staram się dokładać wszelkich starań, aby rozwijać własne zainteresowania. Gram na flecie poprzecznym i pianinie, a także uczęszczam na taniec towarzyski. Ponadto interesuję się sportem i naukami ścisłymi. Pasjonuję się również fotografią, jednak nie mogę pozwolić sobie na zakup sprzętu fotograficznego. Ze względu na ograniczony budżet nie mam możliwości, aby w pełni realizować swoje zainteresowania, dlatego stypendium byłoby dla mnie szansą na dalszy udział w zajęciach dodatkowych oraz stały rozwój. Chciałabym w pełni wykorzystać swój potencjał, aby dalej się rozwijać, a także motywować innych do działania. Chciałabym, aby moje istnienie przyczyniło się w jakimś stopniu do poprawy otaczającej mnie rzeczywistości.
Otylia Polewska, Koło
Otylia jest klarnecistką, laureatką konkursów międzynarodowych i ogólnopolskich. Zdobyła m.in. 1 miejsce na 13th World Open Music Competition oraz na Wind Stars 2022, czy też 2 miejsce na International Competition of performers on wind and percussion instruments “Bel Suono”.
Mam 18 lat i jestem zamiłowaną klarnecistką. Urodziłam się i mieszkam w Kole, tutaj też rozpoczęłam swoją edukację muzyczną. Mimo że mieszkam w małej miejscowości i mam ograniczony (trudny) dostęp do edukacji i środowiska artystycznego, od kilku lat odnoszę liczne sukcesy w konkursach muzycznych na arenie ogólnopolskiej i międzynarodowej.
Tymon Sztencel, Wycinki
Tymon uprawia kolarstwo górskie (MTB). Został zakwalifikowany do letniej Olimpiady młodzieżowej. Jego osiągniecia to między innymi:
1 miejsce w kategorii M0 na Bike Adventure 2022,
2 miejsce w kategorii M1 na 7R CST Gdynia MTB Maraton 2022,
1 miejsce w kategorii M16 na MH AUTOMATYK MTB Pomerania Maraton 2022.
Jestem zawodnikiem Kwidzyńskiego Klubu Kolarskiego – Dziki Team Kwidzyn. Uzyskanie od Państwa stypendium bardzo by mi pomogło zwiększyć efektywność treningów i rozwinąć się jako sportowiec. Większość swojego wolnego czasu dedykuję kolarstwu i ciężko pracuję aby osiągnąć swój cel. Pomimo zaangażowania w kolarstwo mam również osiągnięcia naukowe. Posiadam tytuł Finalisty i Laureata w olimpiadach z języka angielskiego. Dodatkowo pomagam w trenowaniu młodych kolarzy w moim klubie. Z Państwa pomocą będę mógł dalej się rozwijać, a moje wyniki na zawodach będą tylko lepsze.
Monika Zaklikowska, Domatowo
Monika uprawia dość nietypową dyscyplinę sportu. Jest bowiem kilkukrotną Mistrzynią Polski Juniorów i Wicemistrzynią Polski Seniorów w skokach na trampolinie. Sukcesy odnosi indywidualnie i synchronicznie.
Ponieważ pochodzę z małej wsi pod Puckiem, mieszkam w internacie szkolnym. Moją pasją jest gimnastyka i akrobatyka sportowa. Uprawiam skoki na trampolinie od 7 roku życia i odnoszę od początku sukcesy w tym sporcie. Trenuję w tygodniu 5 godzin dziennie i w soboty 4h. Niestety w Trójmieście nie ma klubu sportowego, który kształci w tej dyscyplinie, więc muszę reprezentować inny klub, aby móc startować w zawodach. Wiąże się to z wyjazdami i sesjami treningowymi z zawodniczkami klubu, aby potem pojechać na zawody. Nie przeszkadza mi to ani w nauce, ani też w zdobywaniu sukcesów – jestem kilkakrotnym Mistrzem Polski.
Nagroda dodatkowa
Stanisław Sypion, Strzyżowice Staszek brał udział w 1 edycji naszego programu stypendialnego, ale nie miał niestety szczęścia. Tym razem Jury wyróżniło go za konsekwencję i upór, a także za wspaniałe osiągnięcia.
Stanisław jest łucznikiem, strzelającym z Łuku olimpijskiego. To Wicemistrz Polski Juniorów, członek kadry narodowej. Jego niektóre osiągnięcia to:
3 miejsce na Międzynarodowej Olimpiadzie Łuczniczej
1 miejsce na Memoriale Trenerów Stelli Kielce
1 miejsce na Turnieju Łuczniczym z okazji 78 bitwy pod Legnicą
Jestem łucznikiem strzelającym z łuku olimpijskiego już trzeci rok. Zdobywam coraz wyższe miejsca i medale. Niestety łuk to drogi sport, a mało popularny i nie mający wparcia finansowego w Polsce. Chcę rozsławić Polskę , bo marzę o medalach i pucharach na podium Europy i Świata.
Zima i opady śniegu z reguły zaskakują drogowców bez względu na to, kiedy i w jakiej ilości śnieg się pojawi.
Przed nie lada zimowym wyzwaniem stoją też właściciele i zarządcy nieruchomości, dla których większy opad śniegu, marznący deszcz czy też wahania temperatur i walka z pośniegowym błotem wpisuje się rutynę dnia codziennego, aż do pojawienia się korzystniejszej aury za oknem.
Mimo świadomości i wiedzy o ciążących obowiązkach nałożonych przez prawo na Zarządców i Właścicieli nieruchomości, ale też i zasad postępowania wynikających ze zdrowego rozsądku, wystąpienie szkody u osoby trzeciej na skutek niedopełnienia lub nienależytego wypełnienia obowiązków ww. podmiotów jest niemal pewne w tym okresie, ale może być zminimalizowane i ograniczone, jeśli obowiązki te będą wykonywane rzetelnie i starannie. Podjęcie stosownych działań z reguły pozwoli na umożliwienie uwolnienia się od odpowiedzialności lub jej ograniczenia w przypadku skierowanych roszczeń z tytułu odpowiedzialności cywilnej w związku ze szkodą osobową lub rzeczowych osoby trzeciej.
Jak dbać o porządek na terenie nieruchomości?
Każdy właściciel nieruchomości czy też posesji, musi dbać o czystość i porządek na terenie za który odpowiada. W szczególności, zgodnie z art 61 Prawa Budowlanego ma „zapewnić bezpieczne użytkowanie obiektu w razie wystąpienia czynników zewnętrznych działających na obiekt związanych z działaniem sił natury”, w tym wynikających z opadów atmosferycznych. Dodatkowo, Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, wskazuje na obowiązki w zakresie uprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z części nieruchomości służących do użytku publicznego.
Kolejną istoną rzeczą jest sprawdzanie dachów i usuwanie nagromadzonego na nim śniegu jak również usuwanie sopli i lodu z budynków. Przeciążenie konstrukcji budynku poprzez zalegający na dachach śnieg, stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz bezpieczeństwa mienia.
Odśnieżanie budynków powinno być prowadzone regularnie w sposób nie dopuszczający do przekroczenia obciążeń śniegiem i wymaga od Właściciela postępowania zgodnie z zaleceniami projektanta i obowiązującymi normami. Warto pamiętać, iż ciężar objętościowy śniegu zmienia się w czasie nie tylko na skutek opadów, ale i zmian / wahań temperatury i wilgotności powietrza.
A co z centrami handlowymi?
Centra handlowe, hipermarkety, czy też zwykłe osiedlowe sklepy, muszą mieć na uwadze szczególną dbałość o zapewnienie bezpieczeństwa na terenie obiektu wobec swoich Klientów jak i personelu, zwłaszcza w okresie zimowym. Problematyczne mogą być natomiast tzw. „ścieżki na skróty” tzn. nie wyodrębnione ciągi komunikacyjne, ale „wydeptane” przez Klientów sklepów przejścia. Wówczas, w przypadku powstania szkody u osoby trzeciej, która ulegnie upadkowi, rozstrzygnięcia co do odpowiedzialności mogą być dyskusyjne, a orzecznictwo w tym zakresie nie jest jednolite: raz sądy uznają, że miejsce takie jest zwyczajowo ustalonym ciągiem pieszych i tym samym odpowiada za nie właściciel, w innych przypadkach oddalają roszczenia Poszkodowanych. Jedną z większych „bolączek” właścicieli sklepów są poza odśnieżaniem ciągów komunikacyjnych, chodników i parkingów, newralgiczne miejsca gdzie gromadzi się błoto pośniegowe, czyli wejścia do sklepów. To tu najczęściej dochodzi do upadków Klientów i w ostatnim czasie mimo np. układania mat antypoślizgowych, które mają niwelować śliskość podłogi, to często one są przyczyną upadków. Podwinięte maty (najczęściej przez innych Klientów), czy też uszkodzone ich brzegi, nierzadką są przyczyną upadku i w konsekwencji dość poważnych obrażeń ciała.
Podsumowując
Prace dotyczące zimowego utrzymania terenu, często są przez Właścicieli zlecane profesjonalnym podmiotom, które zawodowo trudnią się utrzymaniem porządku, odśnieżaniem, posypywaniem piaskiem / solą czy też usuwaniem błota. Należy pamiętać, iż przerzucenie odpowiedzialności w tym zakresie na inny podmiot nie zwalnia Właściciela, czy też Zarządcy, z nadzoru nad realizowanymi pracami i nie zawsze będzie możliwe całkowite uwolnienie się od odpowiedzialności cywilnej w pełnym zakresie.
Dopełnienie wszystkich obowiązków i staranności w zapewnieniu bezpieczeństwa, w przypadku długotrwałych i intensywnych opadów, może być niemożliwe do zrealizowania w pełnym zakresie. Istotne jest zachowanie się samych Poszkodowanych, którzy również powinni wykazać się szczególną ostrożnością. Doznanie obrażenia ciała, uszczerbku na zdrowiu, czy też uszkodzenie pojazdu, nie stanowi bowiem jednoznacznej przesłanki do stwierdzenia, iż odpowiedzialność za szkodę ponosi Właściciel czy też Zarządca nieruchomości.
Ubezpieczenia na świecie nie są obojętne na zachodzące zmiany. Z jednej strony wpływają na nie te same czynniki, z którymi mierzy się cały świat: zmiany klimatyczne, pandemie, wojny i sankcje, inflacja, demografia, cyfryzacja i zmiany na rynku pracy. Jak globalne ubezpieczenia i reasekuracja dostosują się do nowych wyzwań i będą nawigować po burzliwych wodach XXI wieku?
Z drugiej jednak strony przesadą byłoby mówienie, że to “historyczny punkt zwrotny” dla branży ubezpieczeniowej. Mamy raczej do czynienia z ciągłymi zmianami, które łączą się m.in. z postępem technicznym oraz decyzjami zarządczymi, a te wyznaczają nowe kierunki rozwoju poszczególnych sektorów.
Już ćwierć wieku temu menedżerowie z branży ubezpieczeniowej mieli obawy dotyczące poziomu kosztów operacyjnych. Na przełomie wieków zbyt wielu pracowników administrowało umowami i sprzedawało ubezpieczenia tylko przy pomocy sterty papieru, ponieważ informatyka była daleka od pełnej automatyzacji. Odpowiedzią na to było łączenie firm, aby przynajmniej zmniejszyć koszty ogólne. Statystyki oparte na przeszłych składkach i wskaźnikach strat, metoda “spalania kosztów” uwzględniały tylko przeszłe straty, a modelowe obliczenia przyszłych scenariuszy strat były zbyt skomplikowane i niewystarczające. Firmy mogły zrekompensować tę sytuację jedynie stosunkowo wysokimi składkami, niższymi średnimi płacami i znacznymi zyskami kapitałowymi z powodu wyższych stóp procentowych.
Technologiczna transformacja świata ubezpieczeń
Gwałtowny rozwój informatycznych narzędzi biurowych w pierwszych latach nowego wieku przyniósł rewolucję (nie tylko) w kalkulacji ryzyka przemysłowego. Po raz pierwszy można było kompleksowo oceniać scenariusze NatCat i tworzyć prognozy, przynajmniej dla katastrof spowodowanych zjawiskami pogodowymi. Ogromny rozwój dostępu do internetu znacznie ułatwił zbieranie danych ze wszystkich części świata. Przyniosło to stabilność portfela, ponieważ ubezpieczyciele uzyskali lepsze zrozumienie kosztów roszczeń, których można się spodziewać w przyszłości.
Oczywiście szkody spowodowane katastrofami naturalnymi dalej rosną, zwiększa się częstotliwość i zasięg poszczególnych zdarzeń ze względu na zmiany klimatyczne oraz koncentrację ubezpieczonych dóbr na obszarach narażonych, takich jak gęsto zaludnione osiedla na wybrzeżach. Te zjawiska można jeszcze uwzględnić w kalkulacji składek. Jednak ekstremalne zjawiska pogodowe, które w ostatnich latach występują coraz częściej, budzą duży niepokój, gdyż ich skutki są bardziej długotrwałe niż pojedyncze zdarzenia. Przede wszystkim chodzi o wzrost temperatury, zwłaszcza w dużych miastach, oraz ogromne susze, które co roku pochłaniają liczne ofiary śmiertelne i niszczą mienie. Zwłaszcza w przypadku ryzyka rolniczego wyczerpuje się limit globalnych możliwości ubezpieczeniowych. Dlatego trzeba znaleźć inne sposoby rekompensowania szkód, często przez same państwa.
Branża ubezpieczeniowa jest zatem gotowa podjąć wysiłki niezbędne do realizacji celów klimatycznych z Paryża oraz innych działań określonych w prawodawstwie UE, takich jak rozporządzenie w sprawie taksonomii. Na razie działanie dźwigni polega na ograniczeniu inwestycji w firmy, które nie spełniają (lub już nie spełniają) wymogów taksonomii, a także na odmowie ubezpieczania takich ryzyk – najbardziej typowym przykładem jest obecnie węgiel. Strategia ta, znana jako “Net-Zero”, ma na celu zachęcenie do przejścia na nowe procesy wytwarzania energii i nowe metody produkcji w różnych sektorach przemysłu.
Zwiększona gotowość do podejmowania nowego ryzyka
W nowym tysiącleciu poczyniono również duże postępy w ograniczaniu ryzyka pożaru poprzez nowe, bezpieczniejsze procesy przemysłowe, ale przede wszystkim poprzez większą świadomość w przedsiębiorstwach w zakresie środków ochrony przeciwpożarowej. Był to jeden z głównych czynników napędzających tzw. miękki rynek w ciągu ostatnich dwóch dekad, który nie był jedynie wynikiem strategii handlowych ubezpieczycieli. Zadziwiające jest, że takie zachowanie rynku utrzymywało się tak długo, mimo że ubezpieczyciele borykają się ze stale malejącymi dochodami z inwestycji. Jednocześnie wyniki z wyłącznej działalności ubezpieczeniowej, określane przez “combined ratio” (składka minus szkody i koszty), stale się poprawiały.
Zwiększyło to również gotowość do przyjmowania ryzyk, które wcześniej były uznawane za nieubezpieczalne lub bardzo trudne do ubezpieczenia. Należą do nich wspomniane wcześniej zagrożenia naturalne, w tym trzęsienia ziemi, ale także coraz szersze rozszerzenie zakresu ochrony w ubezpieczeniach business interruption o ryzyka związane z łańcuchami dostaw. Obecnie wydaje się, że wciąż czekają nas nowe ograniczenia dotyczące czy to samego zakresu ochrony, czy też indywidualnych korekt składki. Stąd też możemy być świadkami powrotu do twardego rynku.
Te procesy transformacji w obszarach technicznych, związanych z ryzykiem, nie są jeszcze tak spektakularne. W rzeczywistości światowi ubezpieczyciele zastanawiają się, czy nadal powinni mieć taką samą strukturę jak w przeszłości – jako duże, kadrowe firmy, które obsługują cały proces biznesowy od pierwszego kontaktu z klientem do likwidacji szkód, od utrzymania wielkich biurowców, po kompleksowe przetwarzanie własnych danych. Szereg czynników zewnętrznych odpowiada za to, że bardziej prawdopodobny jest podział tych organizacji na małe, specjalne jednostki ze zwiększonym outsourcingiem. W zakresie działalności podstawowej zdolności produkcyjne są już przesuwane z powrotem do spółek specjalnych i outsourcowanych agencji underwritingowych. Inne obszary, takie jak zarządzanie budynkami lub przetwarzanie danych, są również odpowiednimi kandydatami do przeniesienia.
Transformacja ubezpieczeń a pandemia Covid-19
Pandemia Covid-19, która doprowadziła do różnych obciążeń finansowych na poszczególnych rynkach ubezpieczeniowych, zasadniczo zmieniła życie zawodowe poprzez upowszechnienie rozwiązań związanych z pracą w domu. Ubezpieczenia są szczególnie pracochłonnym sektorem gospodarki, ale mają tę wielką zaletę, że większość pracy nie musi być wykonywana w siedzibie firmy. Dlatego też rozwiązania typu home office staną się w przyszłości, przynajmniej częściowo, nową normą w światowej branży ubezpieczeniowej, ze wszystkimi tego konsekwencjami, takimi jak mniejsze zapotrzebowanie na powierzchnię biurową, bardziej wydajne systemy informatyczne i większe skoncentrowanie kierownictwa na kwestiach społecznych.
Jeszcze przed wybuchem pandemii trwały intensywne dyskusje, czy proces sprzedaży może zostać przeniesiony do internetu, podobnie jak w innych sektorach biznesu, co oznaczałoby drastyczną redukcję pracowników działów sprzedaży. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że klient ubezpieczeniowy lubi poszukiwać informacji i ofert drogą elektroniczną, ale przy zawieraniu umowy ubezpieczenia nadal preferuje poradę osoby fizycznej. Można to tłumaczyć złożonością produktów ubezpieczeniowych, jak również tym, że większość osób zainteresowanych ubezpieczeniami woli powierzyć swoje wrażliwe dane człowiekowi niż maszynie. Możemy się jednak spodziewać, że przyszłe pokolenia “cyfrowych tubylców” będą coraz częściej zawierać umowy ubezpieczeniowe online. Dlatego też sektor ubezpieczeniowy również inwestuje w rozszerzanie swoich opcji online, na razie głównie w produkty, które nie wymagają wielu wyjaśnień. Liczba takich produktów może wzrosnąć również w bardziej tradycyjnych lub podstawowych obszarach ubezpieczeń prywatnych. Powszechny brak wykwalifikowanych pracowników może przyspieszyć tę transformację. Doradcy ubezpieczeniowi nie muszą się jednak obawiać, że ich praca i stanowiska staną się przestarzałe. Wręcz przeciwnie: udzielanie fachowych porad dotyczących produktów nadal pozostanie ich głównym zadaniem – zwłaszcza w ubezpieczeniach korporacyjnych, gdzie rola doradcy będzie stopniowo przesuwana w kierunku oceny ryzyka i zarządzania ryzykiem. Dodatkowo, nadal będą oni świadczyć pewne usługi wspomagające.
Jak już wspomnieliśmy, w ostatnich dekadach ubezpieczyciele znacznie zwiększyli swoją gotowość do przejmowania nowych i dodatkowych ryzyk. Oprócz ryzyk w ubezpieczeniach majątkowych, nowe oferty w zakresie tzw. linii finansowych, pokryć takich jak D&O i Cyber, a nawet bardziej specjalnych rozwiązań są standardem, nie tylko dla dużych firm. Obecnie wydaje się, że następuje pewne przemyślenie, częściowo zapoczątkowane przez wojnę na Ukrainie. Ubezpieczyciele na nowo odkrywają możliwość mówienia “nie” pewnym ryzykom w skali całego kraju. Przykładem jest wyłączenie z ochrony ubezpieczeniowej całych terytoriów, takich jak Rosja, lub wycofanie się z pewnych narażonych sektorów, takich jak Cyber. Zasada, że “wszystko da się ubezpieczyć, o ile jest odpowiednia składka za ryzyko” zostaje odrzucona, gdy w grę wchodzą inne fundamentalne czynniki, takie jak zasady wymagane przez governance i compliance.
Inne wyzwania, w tym obecna inflacja i utrzymujące się niskie dochody z inwestycji, które w najbliższej przyszłości prawdopodobnie również nie będą nadążać za inflacją, nie są szczególnie trudnymi wyzwaniami. Albo istnieją już od dłuższego czasu, albo wciąż powracają. Branża ubezpieczeniowa nauczyła się z nimi żyć i nadal jest w stanie co kwartał przedstawiać bardzo dobre wyniki ekonomiczne.
Podsumowując, transformację w branży ubezpieczeniowej najlepiej można opisać obrazem: uczestnicy rynku przechodzą ewolucję od wielkich tankowców, które operują z wieloma marynarzami i korzystają z map nautycznych wykonanych z papieru, do flot małych, w dużej mierze zautomatyzowanych statków, które zmierzają do portów docelowych z pomocą GPS.
Na 2022 rok wszyscy patrzyliśmy z wielką nadzieją – na zniesienie obostrzeń, rezygnację z maseczek, możliwość podróżowania bez testów i ograniczeń, powrót do pracy biurowej i normalne funkcjonowanie. Tymczasem początek roku i wybuch wojny w Ukrainie całkowicie zrewidował nasze oczekiwania i potrzeby naszych klientów.
Worek problemów
Pandemia wpłynęła głównie na rynek wynajmu powierzchni biurowych czy hotelowych, ale również na sektor budownictwa: spowodowała zaburzenia łańcuchów dostaw i pośrednio wywołała wzrost cen materiałów. Dodatkowo problemy z uzyskaniem decyzji administracyjnych również przyczyniły się do opóźnienia realizacji wielu projektów. W pierwszym kwartale tego roku początek wojny w Ukrainie spowodował dodatkowe problemy w każdym sektorze gospodarki, w tym również – ponownie – w budownictwie.
Wykonawcy z dnia na dzień zostali bez pracowników z Ukrainy, którzy stanowili ponad 75% zagranicznej kadry na budowach (szacunki mówią o 370 tys. osób), a którzy wrócili do swojego kraju, by walczyć z agresorem. Już podczas pandemii mieliśmy do czynienia z problemami z siłą roboczą, gdyż część pracowników z powodu pandemii nie mogła wrócić do Polski po wyjeździe do Ukrainy. Dodatkowym obciążeniem budżetu realizowanych kontraktów jest ciągły wzrost wynagrodzeń w sektorze budowlanym, wynikający z niskiej dostępności wykwalifikowanej siły roboczej i postępującej inflacji. Kolejnym czynnikiem mającym wpływ na realizację projektów, z którym musi zmierzyć się branża budowlana, jest ciągły wzrost cen materiałów (głównie stali, oleju napędowego, węgla koksowego, cyny) oraz brak dostępności stali na rynku lokalnym.
Wszystkie powyższe czynniki przyczyniają się do opóźnień w realizacji kontraktów i pociągają za sobą kolejne koszty wynikające z przedłużeń polis ubezpieczeniowych i gwarancji ubezpieczeniowych. Wydłużenia realizacji kontraktów zwiększają ryzyko wystąpienia szkody – ciągłe zmiany harmonogramów powodują, iż prace przewidziane na inny okres roku zostają wykonane w trudniejszym okresie. Z kolei wystąpienie zdarzenia szkodowego pociąga za sobą dodatkowe koszty odbudowy po szkodzie, które nie zawsze będą zrekompensowane przez ubezpieczyciela w 100%. Inflacja powoduje bowiem, że ceny materiałów i robocizny są dużo wyższe niż w momencie zawierania ubezpieczenia.
Kolejnym zagrożeniem jest ryzyko upadłości podwykonawców i brak możliwości kontynuowania przez nich prac. Szacuje się, że od początku roku ok. 2 tys. projektów zostało wstrzymanych z powodów niepewnej sytuacji rynkowej.
Co dalej?
Niestety rynek ubezpieczeniowy nie przygotował jeszcze standardowych rozwiązań ubezpieczeniowych spełniających oczekiwania klientów, które np. pokrywałyby koszty opóźnienia realizacji inwestycji wynikających z pandemii (grupowego zachorowania pracowników lub nakazu wstrzymania prac). Brak też rozwiązań w zakresie pokrycia dla gwałtownego wzrostu materiałów i energii czy braku dostępności podwykonawców i pracowników. Są to ryzyka postrzegane przez ubezpieczycieli jako ryzyko prowadzenia działalności i jako takie standardowo nie podlegają ubezpieczeniom.
Wojna w Ukrainie spowodowała także wzrost zainteresowania ubezpieczeniami ryzyk wojennych, terroryzmu i sabotażu lub związanych z działaniami wojskowymi (np. zajęcie mienia przez wojsko, powołania pracowników do zadań militarnych). Klienci z branży budowlanej napotykają dziś naprawdę wiele problemów przy prowadzeniu działalności i potrzebują wsparcia. Rynek ubezpieczeniowy ma jeszcze sporo możliwości, by zapewnić klientom ochronę poza standardowymi rozwiązaniami, do których już się przyzwyczailiśmy.
W ostatnich latach coraz częściej jesteśmy świadkami katastroficznych zjawisk pogodowych, które mają często krytyczny wpływ na prowadzoną działalność, zgromadzony majątek, a czasem nawet ludzkie życie. O ich przyczynach napisano już wiele, ale jednym z najważniejszych czynników bezpośrednio powodujących dane zjawiska jest radykalny wzrost średniej temperatury.
Wzrosty temperatur
Jak można zauważyć na poniższym wykresie, zwłaszcza w ostatnich 20 latach widoczne są bardzo duże wzrosty średnich temperatur rocznych wobec średniej z ostatnich 100 lat. Na terenie Europy sięgają one 1,5-2°C (wykres 1), co jest przez nas odczuwalne również w Polsce. Zgodnie z przewidywaniami, stały wzrost temperatury o taką wartość pociągnie za sobą m.in. zmiany we florze naszego regionu. Inaczej mówiąc, w perspektywie kilkudziesięciu lat możemy już nie widzieć za oknem sosen, modrzewi lub brzóz, które wolą chłodniejszy klimat, a dzisiaj stanowią ok. 75% powierzchni polskich lasów. Ich miejsce zajmą jodły, buki i dęby, dla których cieplejszy klimat jest optymalny. W ślad za tym nastąpią również zmiany w innych roślinach, grzybach i zwierzętach.
Wykres 1. Odchylenie rocznej średniej temperatury w Europie wobec średniej z XX wieku. Źródło: www.ncdc.noaa.gov
Wykres 2. Odchylenie globalnej rocznej średniej temperatury wobec średniej z XX wieku. Źródło: www.ncdc.noaa.gov
Wyższa temperatura całej naszej planety wobec średniej stuletniej (wykres 2) również sięga wartości ponad 1,5°C. Skutki globalnego ocieplenia są łatwe do przewidzenia, obecnie nieuniknione i z wieloma musimy się mierzyć już teraz. Możemy tu wymienić najbardziej oczywiste z punktu widzenia ubezpieczeń zwiększenie częstości i gwałtowności zjawisk atmosferycznych takich jak huragany, czy podniesienie poziomu mórz i wzrost ryzyka powodziowego na terenach przybrzeżnych.
Wyższa temperatura oznacza też większą energię zakumulowaną w atmosferze, co przekłada się na większą gwałtowność np. huraganów z towarzyszącymi im deszczami. Eksperci nie pozostawiają wątpliwości – do takich gwałtownych zjawisk powinniśmy się już przyzwyczajać. Jeszcze 30 lat temu, na początku lat 90., huragany w naszej części Europy pojawiały się sporadycznie. Obecnie notujemy ich nawet kilkanaście rocznie. Cóż za zaskakująca zbieżność z wykresem dotyczącym anomalii temperatury, prawda?
Nieuniknione zmiany
Do tej pory nie mieliśmy w Polsce do czynienia z huraganem o sile porównywalnej z tymi, które uderzyły w Stanach Zjednoczonych (np. Katrina, Irma, Harvey). Były to huragany o najwyższej 5. kategorii w skali Saffira-Simpsona. W Polsce najsilniejszym odnotowanym w ostatnich latach był orkan Cyryl (Kiril) ze stycznia 2007 r., podczas którego prędkość wiatru (zanotowana w stacji meteo na Śnieżce) przekraczała w porywach 250 km/h, co oznacza, że miał kategorię 3.
Trzeba przy tym mieć na uwadze, że Polska, z racji położenia, jest w dużo lepszej sytuacji niż kraje Europy Zachodniej. Huragany formujące się nad Atlantykiem i zmierzające na wschód, wyładowują swoją energię w pierwszej kolejności nad terytorium krajów zachodniej Europy, do nas docierają już dużo mniej gwałtowne. Nie oznacza to jednak, że nie wyrządzają one szkód. Na przykład nawałnice, które przetoczyły się nad Polską 11-12 sierpnia 2017 r., przyniosły straty materialne wyceniane na 2,7 mld zł, głównie w przyrodzie (zniszczone lasy). Według szacunków odbudowa drzewostanu (uprzątnięcie i posadzenie nowych drzew) może zająć nawet do 25 lat.
Biorąc pod uwagę, że ryzyko podobnych zdarzeń rośnie, konieczne wydaje się szukanie rozwiązań, które pozwolą zabezpieczyć klientów przed ich skutkami. Jak widać powyżej, zjawiska katastroficzne powodują szkody nie tylko w typowym mieniu, będącym standardowo przedmiotem ubezpieczenia, ale np. w lasach i uprawach.
Dodatkowo powinniśmy też pamiętać, że zmiany klimatu wpływają już teraz również na te czynniki, które w mniejszym stopniu lub prawie w ogóle nie kojarzą się z naszą branżą. Tutaj możemy wymienić np. zmiany w globalnej ekonomice rolnictwa i zaopatrzenia w żywność oraz wymuszone zmianami klimatu migracje ludności.
Zmiana średniej temperatury pociąga za sobą wzrost kosztów produkcji rolnej (dodatkowe koszty nawadniania i nawożenia) wpływając na ceny dla konsumentów i dostępność produktów. Postępujące pustynnienie obszarów uprawnych na południu będzie wymuszało stosowanie nowych rodzajów upraw lub przenoszenie produkcji rolnej na obszary z bardziej przyjaznymi warunkami klimatycznymi. Patrząc na potencjalne skutki toczących się zmian możemy mieć tylko nadzieję, że będą się one odbywały możliwie wolno i będziemy mieli wystarczająco dużo czasu, żeby się do nich stopniowo przygotować. Wszyscy mamy świadomość, że nie jesteśmy w stanie tego procesu zatrzymać i powrócić do warunków sprzed 100 lat. Musimy przyjąć, że zmiany są nieuniknione i musimy się do nich dostosować.
Zdarzenia nagłe i o charakterze długotrwałym
Skoro już jesteśmy przy adaptacji, musimy rozważyć, w jaki sposób możemy przygotować się do nowych wyzwań, jaką pomoc możemy zaproponować klientom, żeby odpowiednio zabezpieczyć ich przedsiębiorstwa, majątek, źródła dochodu.
W przypadku zdarzeń pogodowych doskonale działają ubezpieczenia standardowe, w których odpowiedzialność jest oparta o zaistnienie zdarzenia o charakterze nagłym, którego nie dało się przewidzieć albo uniknąć. Wszelkiego rodzaju szkody powstałe wskutek działania wiatru, uderzenia pioruna, opadów gradu są w zasadzie objęte ochroną w ramach wszystkich dostępnych na rynku ubezpieczeń majątkowych. Osobną kwestią jest ochrona dla takich szkód, które nie mają nagłego przebiegu, a ich przyczyna jest długotrwała. W standardowych warunkach jedynym zdarzeniem tego rodzaju jest szkoda spowodowana przez ciężar (napór) śniegu lub lodu. Wydaje się to uzasadnione tym, że o ile ciężar śniegu lub lodu ma charakter długotrwały, to już samo zdarzenie, np. zawalenie części budynku lub budowli wskutek naporu takiego ciężaru, ma z reguły charakter nagły.
Zupełnie bez ochrony natomiast pozostają zdarzenia, które ze swojej istoty nie są nagłe, ich czas trwania liczy się w dniach, a czasem tygodniach. W związku ze zmianami klimatycznymi, będziemy coraz częściej świadkami takich szkód. Mają one szczególnie istotne znaczenie w przypadku działalności, które od pogody zależą wprost, jak np. rolnictwo. W tym przypadku nie ma możliwości „schowania“ środków obrotowych, które znajdują się na polu. O ile w przypadku zdarzeń, które mają charakter jednorazowy i dotyczą niewielkich powierzchni upraw, np. przymrozki na plantacji owoców, można stosować zabezpieczenia w postaci zamgławiania lub zraszania, o tyle dla upraw wielkopowierzchniowych i zdarzeń długotrwałych (mróz, susza) nie ma rozwiązań, które mogłyby być stosowane powszechnie.
Zmiany klimatu a rolnictwo
Dla rolnictwa zmiany klimatu oznaczają coraz częstsze i dłuższe susze. Wyższe średnie temperatury, poza generowaniem bardziej gwałtownych zjawisk atmosferycznych, zaburzają również dotychczasową równowagę w globalnych układach barycznych. Wyższa temperatura nad oceanem i gwałtowne zjawiska na styku oceanu z lądem powodują, że mniej wilgotnego powietrza dociera w głąb kontynentu, ograniczając opady. Występujące obecnie najczęściej krótkie i gwałtowne opady nie nawilżają odpowiednio gleby, gdyż duże ilości wody spływają po jej wierzchnich warstwach do cieków wodnych i nie wnikają w głąb. Wyższa temperatura powietrza powoduje z kolei szybsze parowanie wody deszczowej, a mała ilość opadów śniegu zimą nie pozwala gromadzić wilgoci w niższych warstwach gleby. Wszystkie te zjawiska powodują ograniczanie absorpcji wilgoci przez glebę i tworzą warunki sprzyjające powstaniu suszy.
Z kolei łagodne zimy, które powodują bardzo wczesne rozpoczęcie okresu wegetacyjnego, wpływają na dużą podatność upraw na wyniszczające skutki późnych przymrozków. Z punktu widzenia plantatorów jest to bardzo trudna sytuacja, gdy np. ciepły grudzień powoduje szybszy niż zazwyczaj wzrost roślin, co czyni je dużo bardziej wrażliwymi na fale zimna w kolejnych miesiącach. Przy standardowym dla naszego klimatu przebiegu pór roku, okres zimowy oznacza ograniczenie wegetacji roślin, zatrzymanie ich procesów wzrostu i zwiększenie odporności na niskie temperatury. Jeżeli dzięki zatrzymaniu wegetacji zimą, w okresie wiosennym rośliny nie osiągnęły jeszcze późniejszych faz rozwoju, są w stanie przetrwać nawet przymrozki wiosenne. Występujące ostatnio ciepłe zimy znacznie upośledzają ten mechanizm i powodują ryzyko dużych szkód w przypadku przymrozków w kwietniu i maju.
Gwałtowna pogoda to również ryzyko intensywnych opadów gradu, które są w stanie całkowicie zniszczyć nawet duże połacie upraw. Takie opady często formują się pod chmurami burzowymi, występującymi na styku gorącej i chłodnej masy powietrza przy frontach atmosferycznych. Podobnie jak w przypadku przymrozków, przed gradem dla dużej powierzchni uprawy trudno się zabezpieczyć.
Alternatywa
Dla wszystkich opisanych wyżej ryzyk (susza, przymrozki, grad) standardowe ubezpieczenia działają wybiórczo, jedynie dla niektórych rodzajów upraw albo dla niektórych lokalizacji. Stojąc w obliczu wyzwania, jak dobrać odpowiednie ubezpieczenie dla klienta, który nie może korzystać z ubezpieczenia standardowego, rozwiązaniem mogą być ubezpieczenia parametryczne (indeksowe), które są ciekawą alternatywą dla ubezpieczeń standardowych.
Jak wygląda życie biznesu w trudnych czasach? Pandemia… Wojna… Co jeszcze może nas spotkać? Może już nic gorszego, a tym razem przyjemnego i innowacyjnego?
Nowa rzeczywistość
Minęły ponad 2 lata życia w nowej, covidowej rzeczywistości. Z dnia na dzień zaczęliśmy żyć zdalnie. Zdigitalizowaliśmy biblioteki dokumentów, zautomatyzowaliśmy procesy, opracowaliśmy plany ciągłości, zabezpieczyliśmy klientów. Zmieniliśmy sposób myślenia o pracy – dzisiaj biurem może być nasz dom. W GrECo poradziliśmy sobie organizacyjnie i technologicznie. Pracowaliśmy zdalnie, potem hybrydowo, i pomimo braku spotkań twarzą w twarz – mieliśmy spotkania monitor w monitor, aby zaspokoić pracę zespołową w firmie i motywować do dalszych działań.
Technologia zdała u nas egzamin i zostanie z nami już na zawsze – nie tylko przez wymogi prawa, ale także przez inspirację i rozwój. I kiedy wydawało się, że już nic gorszego wydarzyć się nie może, tuż za wschodnią granicą Polski wybuchła wojna i kolejny raz stanęliśmy w obliczu nowej rzeczywistości. Rzeczywistości, w której wojna stała się pretekstem do wszystkiego. W rzeczywistości kwestionowania człowieczeństwa, wzrostu cen paliw, żywności i wszelkich dóbr. Galopującej inflacji, wzrostu stóp procentowych (choć te akurat czynniki to następstwo również innych mechanizmów). Huśtawki walutowej i śmiałych cyberataków. Jesteśmy świadkami zmieniających się firm i rynków, ich wyników finansowych i standingu.
W ubezpieczeniach
wydarzenia ostatnich 2 lat uświadomiły wszystkim, jak ważne jest życie i zdrowie. Poczucie bezpieczeństwa i pełnej ochrony stały się priorytetowe. Odpowiedzią na takie zapotrzebowanie są ubezpieczenia zdrowotne, szpitalne oraz rozkwit ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków. Rozwijać będzie się nadal assistance medyczne, druga opinia lekarska czy oszczędnościowe produkty ubezpieczeniowe.
ubezpieczenia grupowe na życie w większości zakładów ubezpieczeń spełniły oczekiwania ochrony z tytułu wystąpienia Covid-19, zapewniając świadczenie śmierci z powodu choroby (o ile nie ma wyłączenia epidemii), pobyt w szpitalu, w tym OIOM.
na rynku pojawiły się ubezpieczenia parametryczne – opracowane nie przez bigtechy czy fintechy, które dyktują dziś tempo innowacji, ale przez brokerów i reasekuratorów. Dzięki cyfryzacji i w następstwie wojny, parametryka ma duże szanse na stałe zagościć na rynku, a możliwe, że stać się jego wiodącym produktem.
wojna w Ukrainie uruchomiła piękne gesty ubezpieczycieli, którzy zaoferowali uciekającym przed wojną ludziom bezpłatny dostęp w swoich placówkach do opieki medycznej (wizyt lekarskich i badań diagnostycznych), czy też objęcie zmotoryzowanych uchodźców granicznym ubezpieczeniem OC komunikacyjnym, uprawniającym do jazdy po polskich drogach.
Co jeszcze może nas spotkać?
Pandemia… Wojna… Co jeszcze może nas spotkać? Może już nic gorszego, a tym razem przyjemnego i innowacyjnego? Być może zaprzyjaźnimy się z technologią i sztuczną inteligencją na dobre, by dzięki nim stworzyć jak najlepsze usługi dla współpracowników i klientów…?
W GrECo bardzo ważna jest kultura organizacji, specjalistyczna wiedza branżowa, środowisko pracy i odpowiednia atmosfera. To odróżnia nas na rynku i właśnie dlatego zarówno klienci, jak i pracownicy, lubią z nami współpracować i czują się tu bezpiecznie. A technologia? Bez ludzi nie istnieje. Z firmą jest podobnie. Dlatego w GrECo czujemy, że znaleźliśmy się w odpowiednim miejscu. Jesteśmy przygotowani na przyszłość… a ta dzieje się już dzisiaj.
W 2020 r. na świecie było ponad 650 mln kobiet w wieku 45-59 lat. Wiele z nich pracowało przez cały okres menopauzy.
Październik to Światowy Miesiąc Menopauzy. Pierwszy raz obchodzono go w październiku 2014 roku. Hasłem na 2022 rok jest “Cognition & Mood”. Jest to czas podnoszenia świadomości oraz podejmowania działań na rzecz poprawy stanu zdrowia i samopoczucia, a także wspólnego poszukiwania sposobów na przełamanie barier, aby można było o menopauzie szeroko i swobodnie dyskutować.
Niekomfortowa menopauza
Według danych Komisji ds. Kobiet i Równości Izby Gmin (w Wielkiej Brytanii) ponad jedna trzecia kobiet zgłosiła, że wzięła wolne w pracy z powodu objawów menopauzy, które obejmowały problemy z pamięcią lub koncentracją, niepokój/depresję i bóle głowy. Dodatkowo, jedna trzecia kobiet nie powiedziała kolegom z pracy lub działowi kadr, że przechodzi menopauzę, ponieważ obawiała się reakcji.
Podobnie jak w przypadku innych obszarów związanych ze zdrowiem i dobrym samopoczuciem, nie ma jednego uniwersalnego podejścia do radzenia sobie z menopauzą w pracy. Wraz ze stałym wzrostem ilości dostępnych (często błędnych) informacji, tematyka ta może być przytłaczająca. Menopauza nie jest chorobą psychiczną, ale zmiany hormonalne z nią związane mogą wpływać na zdrowie psychiczne, jak również na zdrowie fizyczne kobiety.
Jak niedawno pisaliśmy, sposób traktowania zdrowia psychicznego i chorób psychicznych jest różny na całym świecie – tak, jak i działania, które podejmują poszczególne kraje. Kluczowym wyzwaniem dla działu kadr jest wdrożenie solidnej strategii dobrego samopoczucia w firmie.
Menopauza w liczbach
Zmiany menopauzalne najczęściej rozpoczynają się między 45. a 55. rokiem życia (czasami mogą wystąpić wcześniej). Zazwyczaj trwają ok. 7 lat, choć mogą też być też dłuższe i trwać dwa razy tyle. Czas trwania może zależeć od czynników związanych ze stylem życia (jak palenie tytoniu, wiek, w którym rozpoczyna się klimakterium oraz rasa i pochodzenie etniczne). W 2020 r. na świecie było ponad 650 mln kobiet w wieku 45-59 lat. Wiele z nich pracowało przez cały okres menopauzy.
Programy dotyczące zdrowia i dobrego samopoczucia w miejscu pracy powinny zatem uwzględniać zdrowie menopauzalne w szerszym kontekście równości płci i wieku oraz zdrowia reprodukcyjnego i poprodukcyjnego. Ponieważ kobiety w okresie menopauzy stanowią obecnie najszybciej rosnącą grupę pracowników, menopauza nie jest już problemem, który pracodawcy mogą ignorować!
Raport Fawcett Society z 2021 r. wykazał, że ponad połowa kobiet i mężczyzn transseksualnych doświadczających menopauzy stwierdziła, że objawy zmniejszyły ich chęć ubiegania się o awans (Menopause in the Workplace: Impact on Women in Financial Services, Fawcett Society, 2021).
W Australii, gdzie kobiety stanowią 57% pracowników szkolnictwa wyższego oraz 78% sektora opieki zdrowotnej i społecznej, badanie przeprowadzone w zeszłym roku wśród kobiet w wieku menopauzalnym pracujących w obu sektorach ujawniło, że wiele z nich czuło się winnych z powodu słabszych wyników (Riach, K. & Jack, G. Int. J. Environ. Res. Public Health 18, 10793, 2021).
W 2019 r. brytyjskie badanie wśród 1,4 tys. kobiet dotkniętych objawami menopauzy wykazało, że prawie dwie trzecie z nich było mniej zdolne do koncentracji w pracy, ponad połowa doświadczyła większego stresu, a prawie jedna trzecia wzięła zwolnienie lekarskie z powodu męczących objawów.
W rzeczywistości nie są to odosobnione wyniki, ale w badaniu australijskim respondenci nie doszli do porozumienia, czy pracodawcy powinni wprowadzić zasady dotyczące menopauzy. Niektórzy uważali, że taka polityka może zmarginalizować starsze pracownice.
Po badaniach podjętych przez Mashhad University of Medical Sciences w Turcji zarekomendowano, żeby turecki system opieki zdrowotnej uwzględnił szersze programy promocji zdrowia i usługi doradcze w celu promowania pozytywnych postaw wobec menopauzy. Przedstawione zalecenia wynikały z odpowiedzi dwóch trzecich uczestniczących w badaniu kobiet w okresie klimakterium, które stwierdziły, że menopauza ma na nie negatywny wpływ.
Tymczasem w Wielkiej Brytanii Channel 4 przeprowadził niedawno ankietę wśród ponad 4 tys. brytyjskich kobiet w wieku 45-55 lat, przechodzących perimenopauzę lub menopauzę. Wyniki były zdumiewające! 77% kobiet odczuwało przynajmniej jeden “bardzo trudny” objaw, a 69% cierpiało na jakąś formę niepokoju lub depresji z powodu menopauzy. Tymczasem okazało się, że nieelastyczne zasady dotyczące ubioru powodują dyskomfort, szczególnie u pracowników kluczowych oraz kobiet pracujących na stanowiskach pół- i niewykwalifikowanych, wykonujących czynności manualne.
Oddajemy w Państwa ręce najnowszy numer naszego Magazynu “Spotlight”
Tym razem – nieco inaczej niż przy wcześniejszych wydaniach “Spotlight’u” – nie skupiamy się na opisaniu jednego konkretnego ryzyka i wyjaśnieniu, jak wygląda on z perspektywy branży ubezpieczeniowej. Biorąc pod uwagę, jak od przeszło 2 lat zmienia się rzeczywistość wokół nas, chcemy przybliżyć Państwu zmiany, które zachodzą również w sektorze ubezpieczeń.
Stąd taki właśnie temat przewodni: Ubezpieczenia na trudne czasy. Bo że są trudne i wyjątkowo nieoczywiste, czujemy przecież wszyscy.
Ochrona życia i zdrowia oraz zagrożenia w obszarze majątkowym, jak pandemia, wojna, galopująca inflacja, to ryzyka, na wypadek których również warto znaleźć dobre odpowiedzi. W GrECo jak zawsze szukamy dla Was tych najlepszych.
Przypominamy także o naszej inicjatywie na rzecz dzieci i młodzieży: dzięki GrECo Foundation stworzyliśmy program stypendialny ART GrECo – Aktywny Rozwój Talentów GrECo dla młodych i zdolnych. Zachęcamy do aplikowania do 3 edycji programu.